To nie koniec tematu podziału Świerklan. Jankowice nadal chcą się odłączyć. Nikt z tego tematu nie rezygnuje, bo nadal chcemy doprowadzić do odłączenia się Jankowic od Świerklan – mówi sołtys Jankowic Jerzy Rugor. Lada dzień do urzędu wpłynie wniosek o zorganizowanie nadzwyczajnej sesji rady gminy. Podczas tej sesji przedstawimy projekt uchwały z wnioskiem o podział gminy. Teraz radni będą musieli podjąć taką decyzję.

Referendum się nie powiodło. Frekwencja była za niska. Co teraz?
Nikt z tego tematu nie rezygnuje, bo nadal chcemy doprowadzić do odłączenia się Jankowic od Świerklan. Lada dzień do urzędu wpłynie wniosek o zorganizowanie nadzwyczajnej sesji rady gminy. Podczas tej sesji przedstawimy projekt uchwały z wnioskiem o podział gminy. Teraz radni będą musieli podjąć taką decyzję.

Ale to radni ze Świerklan mają w radzie gminy większość. Czy to nie jest przegrana z góry sprawa?
Do tej pory mówiło się, że mieszkańcom Świerklan jest obojętne, czy dojdzie do podziału, czy nie. Skoro tak, to niech radni z tych dwóch sołectw wezmą pod uwagę wolę mieszkańców Jankowic. A ich wola jest taka, że chcą się rządzić sami i pokazali to podczas referendum. Przecież u nas do urn poszło blisko 75-procent mieszkańców. Ludzie przychodzili o kulach, z grypą, byle zagłosować. I niemal wszyscy jasno opowiedzieli się za odłączeniem. Ich wolę radni powinni teraz uszanować. To jest przecież rekordowa frekwencja. Nigdy dotąd żadne wybory, żadna inicjatywa nie spotkała się u nas z takim odzewem. Tych ludzi trzeba wysłuchać i zrobić to, czego oni chcą. Liczę, że radni to uszanują.

Spodziewaliście się, że sprawa odłączenia się, aż tak bardzo zmobilizuje mieszkańców?
Nie. Spodziewałem się, że do urn pójdzie może około 60 procent jankowiczan. Ale za to nie sądziłem, że w Świerklanach nie zagłosuje prawie nikt. Tam przecież frekwencja wyniosła 3 procent. Od początku wójt gminy mówił, że mamy sami zdecydować o swojej przyszłości.

Nie obawiacie się, że teraz po referendum wójt jeszcze bardziej przykręci Jankowicom kurek z pieniędzmi?
Nam już nie ma w zasadzie co zabrać, bo wziął już niemal wszystko. To jasno widać w budżecie na ten rok i w planach inwestycji na kolejne lata.

Autor: Barbara Kubica [ DZIENNIK ZACHODNI ]
Źródło: www.rybnik.naszemiasto.pl