Chcą języka śląskiego
Radni gmin Gaszowice i Świerklany podjęli uchwały wyrażające poparcie w sprawie uznania mowy śląskiej za język regionalny. Temat ten miał jednak swoich zwolenników i przeciwników. W Gaszowicach przed podjęciem uchwały głos zabrał wójt, informując, że uznanie gwary śląskiej za język, może negatywnie wpłynąć na śląską kulturę i tradycję.
– Zdaniem prawdziwych Ślązaków, a nie członków i działaczy Ruchu Autonomii Śląska, ta uchwała nam nic nie daje, a nawet podsyca w innych regionach Polski stereotyp, że RAŚ dąży do jakiegoś oddzielenia się Śląska od Polski – stwierdził wójt Andrzej Kowalczyk, odwołując się do fali artykułów i reportaży w mediach ogólnopolskich. Pomimo negatywnego stosunku wójta do uchwały, większość radnych zagłosowało za. Tak samo stało się w Świerklanach, gdzie jednak nikt nie miał obiekcji w tym temacie. Teraz uchwały trafią do prezydenta RP, marszałków sejmu i senatu oraz do premiera i przewodniczącego sejmowej komisji mniejszości narodowych. Według ostatniego spisu powszechnego do posługiwania się śląską mową przyznało się ponad 500 tys. osób, a w spisie z 2002 roku tylko 57 tys.
Autor: ska