Samobójca skoczył z wiaduktu na A1?
W poniedziałek, 25 maja o godz. 23.49 żorscy strażacy zostali poproszeni przez policję o przyjazd na teren autostrady w rejonie węzła Świerklany i oświetlenie pasa drogi prowadzącego w kierunku Gliwic. Mundurowi robili zdjęcia i zabezpieczali ślady po wypadku, w którym zginął mężczyzna. Desperat najprawdopodobniej skoczył z wiaduktu przy ul. Wodzisławskiej na autostradę.
– Jedną z hipotez jest samobójstwo. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, na autostradzie nie znajdował się żaden pojazd. Ciało mężczyzny było zmasakrowane. Fragment autostrady był chwilowo wyłączony z ruchu. Nasze działania prowadziliśmy blisko dwie godziny – mówi st. kapitan Marek Zdziebło, rzecznik prasowy żorskiej straży pożarnej.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi miejscowa policja.
Źródło: www.dziennikzachodni.pl