Świąteczna rozmowa z Wójtem
Antoni Mrowiec pełnił funkcję Wójta Gminy Świerklany od sierpnia 2000 do 2006 roku oraz ponownie został wybrany Wójtem Gminy na kadencję 2010-2014. Prowadzi aktywny tryb życia. Oprócz pracy zawodowej – chętnie jeździ na rowerze, nartach, żegluje, gra w siatkówkę, lubi pracę w ogrodzie. Jest żonaty, ma dwie córki – jedna mieszka w okolicach Opola, skończyła akademię medyczną, a druga anglistykę i mieszka w Krakowie. Jest szczęśliwym dziadkiem, ma pięcioro wnuków. Z niecierpliwością czeka na ich przyjazd, bo – jak co roku – Święta Bożego Narodzenia spędzą wspólnie.
Jak spędza Pan Święta?
– Kolejność jest tradycyjna. Wigilię rozpoczynamy modlitwą. Mamy też tradycje takie, jak np. chowanie pieniążka pod obrus, który wyciąga się po zakończeniu wigilijnej kolacji – jeśli jest orzeł, oznacza to zdrowie, reszka – choroby. Jest jeszcze zwyczaj polegający na gaszeniu świec i obserwowaniu, w którą stronę unosi się dym. Są to jedne z tradycji, które kontynuujemy od lat, są one przekazywane z pokolenia na pokolenie. Po wieczerzy jest modlitwa, życzenia i śpiewanie kolęd, nawet 1,5 godziny. Jeśli chodzi o choinkę – stroję część elektryczną, czyli oświetlenie na choince, a córki z wnuczkami wykonują pozostałe ozdoby – stroiki, stajenkę. Żona przygotowuje konstrukcję pod stajenkę, a wnuki układają figurki łącznie ze zwierzętami.
Jakie potrawy znajdują się na pana stole wigilijnym?
– Mamy tradycyjne potrawy wigilijne. Trzy rodzaje ryb: karp smażony, w galarecie i po królewsku. Ponieważ młodsze pokolenie nie lubi ryb z ościami, dlatego kupujemy też szczupaka, łososia lub suma. Oczywiście, nie może zabraknąć również moczki. Jest to wyrób rodzinny – nie regionalny, ponieważ moczka w każdej rodzinie inaczej smakuje, a zależy to od tradycji i rodzinnej receptury. Ponadto na stole znajdą się makówki, sałatki oraz wino. Przeważnie wieczerza trwa od około godziny 17.00 do 21.00. Po kolacji wigilijnej nadchodzi czas na prezenty, z czego najwięcej radości mają wnuki.
Czy ma pan szczególne wspomnienia, które utkwiły Panu w pamięci dotyczące Świąt?
– Jest takie zdarzenie z początku mojej pracy w kopalni. W Wigilię na zmianie pierwszej był wypadek śmiertelny. Brak ojca przy kolacji wigilijnej to tragedia dla całej rodziny. Jakie to jest ważne dla rodziny: ta wspólna wieczerza, ta atmosfera i ta tradycja. Tego nie można powtórzyć w dowolny wieczór. To się powtarza co roku, ale tylko w Wigilię.
Jak mieszkańcy Gminy Świerklany spędzają Święta?
– Sądzę, że większość mieszkańców spędza Święta rodzinnie, w domu. Co roku jednak przed Świętami organizowane są spotkanie opłatkowe. W naszej gminie tego rodzaju spotkania organizowane są m.in. przez Koła Gospodyń Wiejskich, Ochotnicze Straże Pożarne, Rady Sołeckie, Związki Emerytów. Są też spotkania opłatkowe w zakładach pracy działających na terenie naszej gminy. Przygotowuje się wtedy świąteczną rybę i inne potrawy wigilijne, podczas dzielenia się opłatkiem składa sobie nawzajem życzenia. Są to bardzo sympatyczne spotkania. Jeśli chodzi o okres poświąteczny, to organizowany jest Sylwester na terenie obydwu Ośrodków Sportu i Rekreacji. Sylwester rozpoczyna się tam od godziny 22.00, występują zespoły muzyczne, bawimy się na świeżym powietrzu. Kończy się około godziny 3.00, a jak pogoda dopisuje, to nawet później. Ponadto mieszkańcy mogą wziąć udział w tradycyjnej zabawie sylwestrowej organizowanej przez GOKiR.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Bobrzyk
Źródło: www.enaszemiasto.pl
Autor: Monika Bobrzyk